Jak smakuje mięso wielbłąda i czy w innych kulturach je je regularnie?


Najlepsza odpowiedź

To jak dziczyzna. Smak jest nieco głębszy. Moja poprzednia praca była w libańskiej restauracji i skorzystałem z okazji, aby użyć wielbłąda, gdy zaoferował mi go mój dostawca królików. Nigdy wcześniej go nie używałem i zacząłem od wielbłąda gruntowego. Używaliśmy każdego manouche (pizzy) W środę, kiedy pracowały tancerki brzucha. Zawsze było wyprzedane (tutaj, w Vancouver) i większość ludzi komentowała, jak smakuje jak skrzyżowanie jagnięciny i wołowiny.

Uważam, że bardziej przypomina strusia w grze. , smakując trochę bardziej jak stek z flanki lub wątróbka.

Dusiłam kilka wielbłądów, które również dobrze sprawdzały się w odmianie tagine. Podobnie jak myśliwy czerwone wino i duszone porzeczki, ale uważam, że duszenie nie jest najlepszą metodą na wielbłąda.

Niektóre steki, które można dostać , mogą być bardzo przyjemny, ale zmielony i ugotowany na potrawę był bardzo odpowiedni. Uważam, że potrawy na bazie pomidorów bardzo dobrze współgrają z wielbłądem.

Tak, wiele kultur je regularnie. W tej chwili w Australii narzucają wszystkim mięso wielbłąda. Ktoś zdecydował, że wielbłądy będą pasować do australijskich pustyń i wprowadził je pod koniec XIX lub na początku XX wieku. Zrobimy to i rozkwitły do ​​tego stopnia, że ​​są jednym z największych problemów „szkodników” Australii. Teraz zawód wielbłąda w Australii. Tak mi powiedziano. Stąd pochodzi ten wielbłąd, którego użyłem. Nie poszedłem na polowanie do Abbotsford Zoo.

Odpowiedź

Cóż, kiedy mieszkałem w Katarze, moja rodzina otrzymała kawał mięsa wielbłąda od mojego krewnego, który pracował w farma premiera. Dla Katarów mięso wielbłąda jest integralną częścią ich kuchni. Dla porównania, wołowina jest ostatnim elementem ich diety.

W porządku , kawałek nogi, który otrzymaliśmy, nie był tak duży, jak zakładam, że pochodzi od małego wielbłąda. I oczywiście miał więcej mięsa, w przeciwieństwie do tego, co widzimy powyżej.

Mój matka zręcznie wyczyściła i pokroiła mięso na kawałki kostki w stylu kerala, a następnie wykorzystała je do przygotowania dań, takich jak fry, masala i curry, w których po prostu zamieniła wołowinę na mięso wielbłąda.

na koniec, kiedy spróbowałem dania, po prostu poczułem, że smakuje jak wołowina. Gdyby ktoś hd podał mi danie, nie mówiąc mi, jakie jest mięso, najprawdopodobniej założyłbym, że jest to wołowina.

Może gdybym miał średnio ugotowany stek, bez indyjskich przypraw nadających mięsu, to zauważyłabym pewną różnicę.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *