Jak się pracuje w firmie Raytheon? Jak traktują pracowników i jaka jest ich kultura korporacyjna?

Najlepsza odpowiedź

Zacząłem karierę w firmie Raytheon, a 16 lat później czuję, że jestem im winien tonę za pokazanie mi, co to znaczy być „prawdziwym” inżynierem. Czuję się źle, że nie doceniałem tego w tamtym czasie jako naiwny młody programista.

Pracowałem w Raytheon przez 7 lat, nad dwoma głównymi projektami radarowymi jako inżynier oprogramowania pisząc kod w C ++, XMOTIF i OpenGL . Jak wspomniałem, była to moja pierwsza praca po collegeu – i odszedłem, aby podjąć pracę w tworzeniu stron internetowych (co nadal robię).

Ponieważ Raytheon zleca podwykonawcom wiele prac związanych z obronnością – DOD projekty mogą trwać lata – a jeśli realizujesz dobry / dobrze finansowany projekt – w większości masz pewność zatrudnienia. Jeśli projekt znajduje się na niepewnym gruncie politycznym – możesz chcieć mieć swoje CV pod ręką – ponieważ Raytheon nie utrzymuje zbyt wielu inżynierów w stanie gotowości – albo jesteś w projekcie, albo jesteś zwolniony … Widziałem Inżynierowie z ponad 20-letnim stażem zostali ucięci po prostu dlatego, że nie było żadnego projektu, na którym można by ich zastosować … taka jest po prostu natura kontraktów obronnych. (Znów miałem szczęście, gdy tylko mój pierwszy projekt Radar się skończył, wskoczyłem na kolejny to się rozwijało).

Raytheon jest bardzo oparty na procesach – co może oznaczać dużo nudnej pracy związanej z dokumentacją, przeglądaniem, spotkaniami itp.. jest po prostu bardzo różny od tego, co znalazłem w innych miejsca, które były znacznie bardziej „załatwione szybko”, ale ponieważ byłem z dala od Raytheon i intensywnego procesu, który mieli – naprawdę za tym tęskniłem.. W ich szaleństwie w Raytheon była metoda za cały ich proces i kilka lat zajęło mi zobaczenie, jakie są „inteligentne”…..

Należy pamiętać, w pracy DOD – kod może naprawdę zabić ludzi. Raytheon wie o tym i to „jest jednym z powodów, dla których ich proces był tak rygorystyczny i szczegółowy. Posiadanie„ błędu ”po prostu nie wchodziło w grę – zwłaszcza jeśli był to taki, który mógłby uczynić kod bezużytecznym lub dać„ fałszywe ”odczyty. Pod wieloma względami ten proces chronił programistów przed robieniem „złych rzeczy”, nawet rzeczy, których wtedy nie rozumieliśmy.

Kreatywność w Raytheon była dla mnie minimalna – powiedziano mi, co mam kodować i jak to kodować . Jeśli zrobiłem coś po swojemu, zwykle było to niszczone w procesie recenzji i musiałem to naprawić. Kiedy doszedłem do poziomu starszego inżyniera, miałem trochę większą elastyczność w projektowaniu rzeczy, ale nadal było to „sztywne” i kontrolowane. To był jeden z powodów, dla których odszedłem – chciałem więcej kreatywności w mojej pracy. . .

Jednak z pozytywnej strony – nauczyłem się od najlepszych inżynierów w kraju. Nawet jeśli nie rozumiałem, dlaczego robiliśmy rzeczy tak, jak to robiliśmy – robienie rzeczy „po swoje” uczyniło mnie lepszym inżynierem, ponieważ nie wiedząc o tym – nauczyłem się, jak unikać wycieków pamięci i pisać wydajny kod. Zajęło mi to lata później żeby zrozumieć, dlaczego zrobili niektóre z rzeczy, które zrobili, ale wraz z rozwojem mojej kariery i doświadczenia – dowiedziałem się, dlaczego pisaliśmy pętle tak jak my i dlaczego jesteśmy tak wybredni, jeśli chodzi o nasze wskazówki i odniesienia.

Jeśli chodzi o to, „jak firma traktowała mnie”, czułem, że byli dla mnie bardzo dobrzy. Wynagrodzenie było trochę niskie w porównaniu z niektórymi moimi rówieśnikami w branży, ale zawsze dostawałem podwyżki i premie. Miałem Ponad 4 tygodnie wakacji / czasu PTO i elastyczne godziny, dobre zdrowie i przyzwoite 401 tys. Czasem musieliśmy pracować w nadgodzinach, ale tego oczekuje się w większości prac rozwojowych. Awansowałem trzy razy w ciągu 7 lat – co było typowe dla dzieciaków po studiach – W tamtym okresie byłem przeciętnym inżynierem, niektórzy moi rówieśnicy awansowali szybciej (inni nie dużo) – wszystko zależało od twoich postępów.

Jedyną rzeczą, jaką miał Raytheon, a której nie znalazłem do tej pory w żadnej innej firmie, był szczegółowy i wszechstronny program szkoleniowy. Wszystko od formalnych zajęć, przez grupy do nauki w porze lunchu, po kluby rezerwacyjne. . . jeśli chcesz nauczyć się nowej umiejętności – są szanse, że możesz zorganizować dla niej klasę. Obowiązkowe było również 40 godzin szkolenia rocznie – sam zwykle miałem ponad 100 godzin.

Ogólnie – dla mnie – była to najlepsza „pierwsza praca”, na jaką mogłem liczyć. Wiele umiejętności, których nauczyłem się od firmy Raytheon, używam do dziś. Teraz, gdy jestem architektem / inżynierem na poziomie sr, uważam, że „pożyczam” tonę z czasów, kiedy pracowałem w Raytheon, kiedy zaczynam pisać standardy i procedury dla moich zespołów programistycznych. Żałuję tylko, że nie doceniłem tego, czego się tam nauczyłem (szczerze mówiąc, nie mogłem się doczekać opuszczenia Raytheon – teraz trochę żałuję, że nigdy nie wyszedłem).

Odpowiedź

Daję kulturze korporacyjnej Raytheon solidne D +.

Jako pracownik Raytheon dwa razy musiałem skorzystać z ich programu etycznego. Pierwszy raz w 2014 roku. Miało to związek z postrzegane zastraszanie starszego pracownika Poinformowałem pracownika, że ​​zadzwoniłem w jego imieniu i ostatecznie przestraszenie zdawało się ustać.Osoba zastraszana była pracowitą osobą, która najwyraźniej miała potargane pióra z powodu uzasadnionego kosztu ogólnego. Nie mam pojęcia, czy moja rozmowa pomogła, ale odszedłem z przekonaniem, że moja firma ma aktywną grupę etyczną. Co ważniejsze, nasz „facet od kabli” wciąż tam pracował ciężko i bardziej niż kiedykolwiek poświęcony swoim technicznym liderom.

Musiałem do nich zadzwonić ponownie. W 2008 roku oficer bezpieczeństwa witryny Raytheon udzielił mi zgadywanych wskazówek dotyczących medycznej marihuany (ustnie, a później w e-mailu). Jej wskazówki dotyczące „tylko puli” były błędne. W 2014 roku, po wypełnieniu przeze mnie odnowień poświadczenia bezpieczeństwa. Zaznaczam pole Tak dla marihuany i wyjaśniam wskazówki dotyczące bezpieczeństwa mojej witryny. Moje poświadczenie bezpieczeństwa zostało usunięte. [I tutaj moja niepowiązana historia demaskatora zaczyna robić się naprawdę interesująca.]

Kiedy Raytheon zdecydował się nie popierać mojego apelu o zgodę na przesłuchanie, chciałem omówić to z dyrektorem ds. Etyki w mojej jednostce biznesowej. Zapewniłem dyrektorowi ds. Etyki firmy Raytheon IDS trochę wyzwań. Zapytałem go, czy Raytheon ma jakikolwiek obowiązek poparcia mojego odwołania, nawet po tym, jak Raytheon udzielił mi odgadywanych wskazówek dotyczących medycznej marihuany.

Są powody, dla których już tam nie pracuję.

Najgłupszą rzeczą w przypadku firmy Raytheon Ethics jest to, że coroczne szkolenie z etyki powinno odbywać się w czasie przerwy obiadowej dla pracownika.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *