Jak używano rzymskich balist? Nie wyobrażam sobie jednej wielkiej strzały skuteczniejszej niż 50 małych strzał. Czy to była czysto psychologiczna broń?

Najlepsza odpowiedź

EDYCJA 1: Uwaga na temat terminologii przed rozpoczęciem. Pytanie dotyczy „balist” iw całej tej odpowiedzi będę używał zamiast tego terminu „katapulta”. Balista i katapulta to łacińskie i greckie słowa określające miotacze pocisków napędzane skrętnymi maszynami. Zostały one wynalezione przez Greków i pierwotnie miały formę dwuramiennych maszyn, o których większość ludzi myśli, słysząc słowo „balista”. Jednoręki silnik skrętny, o którym można pomyśleć jako o średniowiecznej „katapulty”, był późniejszym, rzymskim wynalazkiem.

Ponieważ dwuramienna maszyna była greckim wynalazkiem, klasycy nazywają go Grecka nazwa, katapulta. To jest konwencja, którą kieruję się w tej odpowiedzi, ale powinniście zrozumieć, że archetypowa katapulta wygląda tak:

Pre- współczesna artyleria przeciwpiechotna jest często myląca dla współczesnych ludzi. Większość ludzi może łatwo zrozumieć użyteczność rzucania dużymi kamieniami w budynek, aby go zburzyć, ale jaki jest pożytek z artylerii miotającej rzutki? („Strzałka” to angielskie słowo zwykle używane do tłumaczenia terminów greckich i łacińskich, ale „strzałka” z katapulty może z łatwością mieć rozmiar włóczni)

Być może Hollywood wyrządziło nam tu krzywdę, dając nam wrażenie, że podstawowym celem artylerii przeciwpiechotnej jest zabijanie wielu ludzi. To znaczy… spójrz na te wszystkie eksplozje! To do zabijania ludzi, tak?

Cóż… w pewnym sensie. Eksplozje nie są dla zdrowia wroga i na pewno zabicie większej ilości wroga jest lepsze niż zabicie ich mniejszej liczby. Ale jeśli przeczytasz wspomnienia ludzi, którzy faktycznie byli pod ostrzałem współczesnej artylerii, szybko zrozumiesz, że prawdziwym przerażeniem artylerii nie jest to, że może zabić całą grupę facetów, ale że niewiele możesz z tym zrobić. Po prostu… przydarza się tobie.

Zdolność do zabijania wielu ludzi na raz jest z pewnością pożądaną cechą artylerii. Ale pierwszą i najbardziej krytyczną cechą, jaką musi mieć artyleria, jest możliwość zabicia wroga z tak dużej odległości, że nie może on nic z tym zrobić.

W grach wideo eksplozje artyleryjskie często nie służą żadnemu innemu celowi. niż zabić wielu ludzi na raz. Jednak z punktu widzenia ewolucji artylerii służą one innemu celowi: umożliwiają strzelanie z tak dużej odległości, że nie można nawet zobaczyć celu, a mimo to mają rozsądną szansę na zabicie nawet jeden .

Innym sposobem, aby mieć rozsądną szansę zabicia faceta z dużej odległości, jest oczywiście bycie głupio dokładnym.

Dokładność katapult jest często pomijana, a czasami wręcz błędnie podawana w popularnych mediach, ale często zwracali na to uwagę starożytni pisarze wojskowi, a współczesne rekonstrukcje tylko potwierdziły ich relacje. Cezar opowiada o incydencie podczas oblężenia Bourges , który jest moim ulubionym przykładem celności katapulty. Rzymianie oblegają Bourges, a ich oblężenie w końcu dotarło do murów miasta. Galowie w środku dokonali odważnego nocnego nalotu, aby podpalić rzymskie oblężenie. Ich wieże oblężnicze i płaszcze płoną, ale Rzymianie walczą z płomieniami. Cezar wspomina, że ​​osobiście był świadkiem dzielnego Galii na bramie, ciskającego kulami smoły i łoju, aby podsycić płomienie pożerające najbliższe rzymskie prace oblężnicze. Katapulta rzymska strzela do mężczyzny z dalszych rzymskich linii; upadł. Na jego miejsce wkracza inny Gal, by dalej ciskać paliwo w ogień.

Katapulta też go strzela.

Podchodzi trzeci mężczyzna.

Katapulta strzela do niego.

Czwarty.

Katapulta strzela również do niego .

Trwało to, mówi Cezar, aż w końcu płomienie zostały ugaszone: wojownik za wojownikiem zbliżał się do wyłomu, wojownik za wojownikiem był zastrzelony przez tę samą katapultę.

Oto katapulta do rzucania strzałkami: a broń, która strzela pociskami tak potężnymi, że nic, co mógłbyś nosić lub nosić, nie ochroni cię przed nimi, z tak dużej odległości, że tylko inna katapulta może strzelić, z tak niesamowitą celnością, że naprawdę musisz się obawiać trafienia.

Przypuszczam, że możesz nazwać to „czysto psychologiczną” bronią, jeśli chcesz.

Gry często próbują zrozumieć, że prawdziwą rolą katapulty jest strzelanie przez wielu ludzi jednocześnie, i Jestem pewien, że zdarzało się to czasami, ale mija się z celem. Katapulty były cenne, ponieważ miały możliwości, których nie mieli łucznicy i procarze. Katapulty mogły utrzymać krytyczne miejsce na blankach wroga, które były widoczne przez całą noc. Łucznicy nie mogą tego zrobić. Katapulty były w stanie zniszczyć nawet ciężko opancerzonych, osłoniętych ludzi. Procarze nie mogą tego zrobić.A katapulty mogą strzelać z większej odległości niż łucznicy czy procarze.

Łucznicy i procarze mogli wyrzucić ilość pocisków, których katapulty nie mogły dorównać (oszczędź mi ciekawostek na temat powtarzania katapult – są niesamowite – ale tak naprawdę nikt nigdy nie używał projektu, nie dlatego, że był zbyt skomplikowany do zbudowania, ale dlatego, że artylerzyści dnia nie potrafił sobie wyobrazić, dlaczego trzeba strzelać z katapulty w dane miejsce więcej niż raz). Nie były wymienne. Jeśli chciałeś „wsparcia ogniowego” w bitwie w polu, katapulty niekoniecznie były najskuteczniejszym narzędziem (fakt, że rzymskie legiony dysponowały miotaczami „artylerii polowej”, mówi więcej o absurdalnej ilości wsparcia logistycznego, jakim cieszyli się we współczesnych standardach, niż to czy o przydatności miotaczy strzałek jako artylerii polowej). Ale katapulty mogą zamieść przyczółek po drugiej stronie rzeki, zbyt szeroki, by lekkie wojska mogły przez niego strzelać. Mogli przewyższyć wrogich łuczników za fortyfikacjami. Potrafili strzelać marines i wioślarzy na statkach wroga na odległościach przekraczających zasięg morskich łuczników.

Budowanie skomplikowanych, ciężkich maszyn, które wymagałyby ścięgien barkowych wielu głów bydła, może wydawać się ekstrawaganckie. te możliwości, biorąc pod uwagę, że każda strzałka nie zabiłaby więcej niż jednego człowieka. I to było ekstrawaganckie; katapulty nie były tanimi maszynami. Ale były one również jedynym sposobem uzyskania tych dodatkowych możliwości, dzięki czemu stały się na tyle wartościowe, że stany chciały je tworzyć.

EDYCJA 2 : Wiele osób w komentarzach zastanawia się, co stanowi lepszą analogię do katapulty niż artyleria. Karabiny snajperskie (dalekosiężne i celne)? F22 (drogie, ale oferują wyjątkowe możliwości)? To wszystko jest w porządku; Nie ma nic złego w używaniu analogii, które pomagają zrozumieć. Może się jednak pojawić pytanie: dlaczego te rzeczy w ogóle nazywają się artylerią?

Artyleria z etymologicznego punktu widzenia oznacza coś w rodzaju „rzeczy wymagającej przygotowania”. Katapulty to artyleria w tym samym sensie, co armaty. Są duże, trudne do wyprodukowania, drogie, trudne do znalezienia w użytecznej pozycji i wymagają dużej ilości matematyki, aby je dokładnie wykorzystać. Jak armata.

Odpowiedź

Kilka lat temu odwiedziłem zamek Skipton w Yorkshire. To typowy średniowieczny zamek, grube mury, wiele luk strzelniczych w ścianach itp.

Nie jestem obcy zamków, średniowiecznych wojen oblężniczych i tak dalej, ale w żaden sposób nie jestem. ekspert. Byłem więc raczej zaskoczony, gdy przeczytałem na jednej z tabliczek wyjaśniających obok szczeliny na strzały, że obrońcy wykorzystali duże otwarte wewnętrzne obszary obok i z boku szczeliny, aby ukryć się i przeładować, i wyskoczyć tylko, aby strzelić . Bardzo silnym wnioskiem było to, że jeśli stali stale bezpośrednio za otworem, istniało dość duże ryzyko trafienia strzałami lub bełtami nadlatującymi z zewnątrz.

Więc myślę, że było to trudne, ale nie ” tak trudne, że było to w zasadzie niemożliwe i mogło być zdyskontowane przez trudność obrońców.

Edycja: Każda inna odpowiedź na to pytanie stwierdza jednoznacznie: nigdy się nie zdarzyło, bracie.

Więc poszukałem pewnych informacji i nazywam bzdury.

Po pierwsze, oto kilku odtwórców strzelających przez szczelinę strzały.

To oczywiste, że nie jesteś pod presją, nikt nie strzela, itd. Ale nadal to zrobili – jest to możliwe . Właściwie to całkiem proste – nie próbują bardzo mocno, a nadal dwóch z trzech bierze udział.

I w trakcie sytuacja najbardziej prawdopodobna byłaby przy pomocy kusz umieszczonych za ruchomymi osłonami (osłonami). Więc nie są na otwartej przestrzeni i mieliby czas na przygotowanie swoich strzałów – nie strzelają z nich w biegu.

Oto witryna , która jednoznacznie stwierdza, że ​​kusza była wystarczająco dokładna, aby była to powszechna taktyka, która doprowadziła do zmian w architekturze obronnej: „ Kusza była niezwykle celna broń, zdolna do wybijania obrońców na ścianach, a nawet strzelania do kłótni przez pętlę [oświetlona strzałami] i uderzania obrońcy ”.

Oto fragment książki , który wyraźnie stwierdza, że ​​kształt krzyża stanowił dobry punkt celowania, a projekt szczeliny został zmieniony w odpowiedzi na to .

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *