Jaka jest minimalna odległość, na jaką 747 musi wylądować?


Najlepsza odpowiedź

Boeing 747-8 lądujący z 85\% ładowności i 30\% paliwa waży 92\% (8F) lub 98\% (8i) maksymalnej masy do lądowania (MLW). Wymagania FAA / EASA dotyczące minimalnej długości drogi startowej dla lądowań MLW to 7500 stóp (~ 2300 m) w przypadku 747-8F i 6,750 stóp (~ 2000 m ) w przypadku 747-8i.

Jednak odległość lądowania (na poziomie morza) jest znacznie mniejsza i wynosi około 5500 stóp i 4750 stóp. To jest ponieważ samolot nie ląduje tam, gdzie zaczyna się pas startowy, ani też nie zatrzymuje się tam, gdzie kończy się pas, samoloty lecą gdzieś pośrodku. Aby obliczyć minimalną długość pasa startowego dla komercyjnego statku powietrznego o MLW powyżej 100 000 funtów, należy pomnożyć długość samolotu (747 to 250 stóp) przez 8 lub w tym przypadku 2000 ft.

Testy w locie podobne do twojego pytania , podczas testów zimna i lądowania w Iqaluit w Kanadzie, Boeing był w stanie wykonać testowe lądowanie awaryjne przy 129 kcas (131 ktas) i 115\% MLW , wykorzystując nie więcej niż 4200 stóp pasa startowego. Samolot był ustawiony na klapy 30, a po przyziemieniu rewersery ciągu były ustawione na 100\%, hamulce prędkości były ustawione na auto, a hamulce automatyczne były włączone, wraz z ręcznym hamowaniem pilota. System bezpieczeństwa spuszcza powietrze z opon gdy hamulce nagrzewają się, co było uważane za ponad 700 ° C! Podczas poprzedniego testu hamulców w Seattle zarejestrowano temperaturę hamulców na około 800 ° C!

Odpowiedź

Profesjonalni piloci latający „ciężkimi” powiedzą, że technicznie jest to możliwe (w zależności od wspomnianego wariantu; pierwsze modele 747 wymagały inżyniera lotu, który kontrolował działanie różnych systemów, a więc m.in. przesyłu paliwa, rozkład obciążenia, aktywacja pompy hydraulicznej itp. Wykonali również obliczenia wymagane do monitorowania postępów i osiągów podczas długich lotów).

Tam, gdzie sprawy stają się wątpliwe z punktu widzenia bezpieczeństwa, są fazy lotu, podczas których praca obciążenie stało się rozległe i zaczęło się pojawiać zmęczenie in, czyli po zakończeniu lotu, gdy pilot przygotowuje się do lądowania. To, co dzieje się w tym momencie, to tendencja do drobnych błędów wkradających się do wykonywania przez pilota jego zadań, jeśli zostaną przeciążone, a następnie, jak mówimy, „zaczną spadać za samolot”, mogą zapomnieć o zawróceniu na pompie, aktywuj podsystem lub nawet odłóż podwozie (chociaż nie słyszałem, żeby załoga 747 zapomniała o obniżeniu biegu, co spowodowało, że podwozie lądowało w górę).

Moim zdaniem odpowiedź na twoje pytanie brzmiałaby zatem „prawdopodobnie”, w zależności od umiejętności, biegłości jednostki i modelu samolotu (jako wynik utomizacji dzisiejsze „ciężkie” mogą praktycznie startować, latać i lądować pod normalne warunki są jednak jak niemowlęta, gdy pojawiają się sytuacje awaryjne i tam, gdzie doświadczeni piloci robią różnicę).

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *